W naszym domu nie ma leniwych poranków, a dnia nie zaczynamy od kawy i muzyki w tle. I choć uwielbiamy naszą pracę to nie zastanawiamy się od rana jak wydać książkę dla dzieci ;). Kochamy czytać, dlatego zaczynamy od porannego przeglądu książek!
Otwieram leniwie oko, a przy moim łóżku pojawiają się dwa szkraby z magicznymi historiami zamkniętymi w tekturowej okładce – „Spokojnie mamo!” – wzrok mojego syna i delikatny uśmiech informuje mnie – „przygotowałem tego więcej.” Książki dają nam wiele – opowiadają ciekawe historie, uczą, zbliżają i pozwalają być razem. A to ostatnie BYCIE RAZEM to dla rodziny najważniejsze. A przynajmniej dla mojej.
Jako rodzic wybieram książki, które uczą moje dzieci świata – emocji, przyrody, różnorodności i akceptacji. Skupiam się także na estetyce – mam swoich ulubionych ilustratorów, z resztą podobnie jak mój starszak.
Dlatego jestem ciekawa…
Jak wydać książkę dla dzieci, która inspiruje?
Autorzy mają wiele motywacji żeby napisać książkę dla dzieci.
Marta Galewska-Kustra wszystkie swoje projekty wydawnicze stworzyła w oparciu o edukację i trening aparatu mowy. Dzięki współpracy z ilustratorką Joanną Kłos, chłopiec o imieniu Pucio jest znany każdemu rodzicowi i dziecku w wieku przedszkolnym.
Jak wspomina w jednym z wywiadów Justyna Bednarek autorka serii o zagubionych skarpetkach – wybór ilustratora to świadoma decyzja.
„Od początku udało mi się ustawić sprawy tak, że miałam sporo do powiedzenia w kwestii wyboru ilustratora. Zależało mi na tym, żeby kreska pasowała do słowa. No i żeby dać małym czytelnikom trochę prawdziwej sztuki. Traktuję swoje pisanie jak literaturę, bez taryfy ulgowej. I tak samo myślę o ilustracjach — jak o dziełach sztuki. Zawsze mam w pamięci to, że dla wielu dzieci kontakt z książką będzie na długo jedyną możliwością, by poobcować z pięknem, więc nie wolno na tym pięknie oszczędzać.”
Dlatego zachęcam, aby już na etapie pisania książki rozejrzeć się za potencjalną współpracą z ilustratorami, którzy są bliscy naszemu sercu i widzielibyśmy połączenie ich kreski z naszą historią. Artystów możesz poszukać np.na stronie Behance.net, Pinterest, Portfolio Adobe, Deviantart.com, czy Flickr.com. Chyba, że jesteś autorem i ilustratorem jednocześnie! Wtedy sprawa jest dużo prostsza.
Publikujemy ponad 2500 nowych tytułów rocznie!
Niewątpliwie z badań wynika, że czytamy coraz więcej, a i książek dziecięcych na rynku rocznie pojawia się bardzo dużo. Najnowszy raport udostępniony przez Bibliotekę Narodową podsumował ile powstaje książek dla dzieci (wszystkie publikacje podesłane do Biblioteki Narodowej dla czytelnika do 13 roku życia). W 2020 roku, choć było ich o 558 tytułów mniej niż w 2019, pojawiło się aż 2703 nowych książek.
Jak wydać książkę praktyczną i taką która zachwyci małych czytelników?
Wszystko zależy od Twojego Czytelnika. Jeżeli chcesz wydać książeczkę dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat proponujemy zastanowić się nad kwadratowym formatem z kartonowymi grubymi kartkami. Dzięki temu dziecko nauczy się obchodzić z lekturami, a książka nie ulegnie uszkodzeniu.
Mój roczniak uwielbia kwadratowe książeczki, idealne dla małych rączek. „Pucio. Zabawy gestem i dźwiękiem” to ulubiony tytuł mojej córeczki, a pukanie w drzwi to nasz codzienny rytuał, podobnie jak pokazywanie samochodów w smart bookach. Książki dla maluszka koniecznie muszą zawierać kolorowe ilustracje.
Jeżeli Twoja twórczość jest dedykowana przedszkolakom to masz więcej możliwości względem formatów i rodzaju wykorzystanego papieru. Dzieci lepiej radzą sobie z cieńszymi kartkami i nowymi formatami.
Przedstawiam Ci kilka godnych uwagi propozycji formatów książek, które są bliskie naszemu sercu.
Książeczki, które zachęcają dzieci do wspólnych poszukiwań. W książce „gdzie jest dinozaur” zastosowano filc, w książce „Peppa Pig – Find and Peek” zastosowano karton.
Z pewnością w książęczkach dla najmłodszych dzieci możemy zastosować karton i stworzyć mniejszy format idealny dla malutkich rączek. Przedszkolaków jeszcze bardziej zaciekawi książka z cieńszym papierem (ale nadal o wysokiej gramaturze) z elementami ruchomymi jak w „Wszyscy ziewają” Anity Bijsterbosch.
„Jano i Wito” to tytuł, który niewątpliwie rośnie z dzieckiem. Dla dzieci w wieku 0-3 lat książka „Jano i Wito” autorki Wioli Wołoszyn ma grupe kartonowe kartki i element sensoryczny (w tym przypadku mieniący się papier). Druga książka jest przeznaczona dla dzieci starszych, które podejmują pierwsze próby czytania. Niektóre słowa zamieniono na elementy graficzne. Dodatkowo lektura poprzez zabawę wprowadza dziecko w świat literki R.
„Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek” – książka godna uwagi. Ilustracje Daniela de Latour pokazują, jak ważny wpływ wywierają rysunki na snucie opowieści. W naszym domu zawsze pojawia się pytanie: „Którą Skarpetką jesteś?” :).
Wydanie tradycyjne czy coś innego?
Jeżeli marzysz o wydaniu książki w wydawnictwie dziecięcym to na polskim rynku powstaje ich coraz więcej. Jak to mówią: „kto pyta nie błądzi”. Nie bój się – napisz maila do wydawnictwa, w którym przedstawisz siebie i książkę. Koniecznie dopisz dla jakiego odbiorcy jest dedykowana i co chcesz dzięki niej przekazać. Nie zapomnij dołączyć publikacji i ilustracji jeżeli już je posiadasz (najlepiej w jednym pliku pdf). Wydawnictwo oceni warstwę językową tekstu oraz czy Twoja propozycja wpisuje się w plan wydawniczy. Większość wydawnictw kontaktuje się tylko z wybranymi autorami. Nie dziw się, propozycji wydawniczych na skrzynkę mailową potrafi przyjść kilkadziesiąt tygodniowo. Jeżeli nie dostałeś odpowiedzi – nie zrażaj się. Wyślij propozycję do innych. Nie poddawaj się, walcz o swoje!
Self-publishing - warto spróbować!
A może wybrać inną ścieżkę? Self-publishing – czyli wydanie książki za swoje pieniądze, pozwala autorowi na dużą wolność. To twórca decyduje o każdym procesie wydawniczym, a prawa autorskie zostają przy nim. Nie przejmuje ich wydawnictwo. Za realizację marzenia o wydaniu własnej książki musi jednak zapłacić z własnej kieszeni, co przy jednoczesnym budowaniu własnej marki i inwestowaniu w swój kanał sprzedaży może okazać się dużo bardziej korzystne finansowo. Debiutujących autorów może zachęcić do tego modelu fragment z raportu Biblioteki Narodowej. Zwrócono w nim uwagę, że „wśród polskich bestsellerów z kategorii dziecięco-młodzieżowej nie znajdziemy praktycznie dzieł twórców do tej pory szerzej nieznanych.” Co potwierdza, że jeżeli jesteś debiutującym autorem – warto wziąć sprawy w swoje ręce.
Jeżeli wolisz wydanie tradycyjne – nie obrażaj się na tradycyjne wydawnictwa, które odrzucą Twoją publikację – decydując się na wydanie książki zawsze ponoszą swoje ryzyko biznesowe. Pracuj nad książkami i próbuj. Jeżeli zaś cenisz wolność na każdym poziomie i czujesz, że jesteś gotowy na stanie się mini wydawcą – self-publishing jest dla Ciebie. W tym modelu ryzyko przenosisz na siebie i od Ciebie i Twojej ciężkiej pracy zależy sukces Twojej książki. Pamiętaj, że nie musisz być w tym procesie sam.
Reasumując: Jak wydać książkę dla dzieci w self-publishingu? Nasze wydawnictwo może przeprowadzić się przez wszystkie etapy jak tradycyjne wydawnictwo, z tą różnicą, że nadal zachowujesz niezależność.
Trzymamy kciuki za Was i wasze projekty!